Kilkudziesięciu uczestników 55 edycji Kaliszobrania, nie zrażonych faktem, że
jeszcze godzinę wcześniej z nieba lały się strumienie deszczu, pojawiło się na
starcie kolejnego sobotniego spaceru krajoznawczego. Tym razem przebiegał on
pod hasłem Kaliszobranie z Widokiem i
rzeczywiście wiódł on tą ulicą od jej początku aż po sam kraniec. Okolica obrosła
nieco własną legendą i, nie zawsze najlepszą, sławą, posiada przecież kilka ciekawostek sporego
formatu. Opowiadałem zatem o
harcerzach z ulicy Harcerskiej i o kryminalnych „wyczynach” (i żałosnym końcu) mieszkającego
w pobliżu najsłynniejszego z kaliskich bandytów międzywojennych, Józefa Pachołka. Było o znanym sklepie
Ciszewskich i nie mniej popularnej piekarni Siminga (potem Wietrzyka). Było o
wróżce stawiającej naiwnym kaliszanom kabały i o „cholerynce”. Prowadzący
opowiadał o „nosiwodzie” z ulic Cmentarnej i ks. Skorupki (czy kaliszanie
pamiętają, gdzie się ona znajdowała?) i o wielkim schronie istniejącym przy tej
ulicy. Dłuższą gawędę poświęciłem rejentowi „baryłeczce” i jego „prezydentówce”
na rogu Staszica. Barwnym słowem starałem się odmalować wielkopańskie tam życie rejentostwa
Bzowskich i wielce oryginalne sylwetki niektórych członków tej rodziny. Było
też o ogródkach działkowych, nielegalnej radiostacji i o nieistniejącym już mauzoleum
przy ul. Mickiewicza. W końcowej części spaceru padło jeszcze słów kilka o
widocznych nieopodal zakładach „Ultramaryny” i o „skarbach” wyławianych ze
stawów znajdujących się kiedyś obok tej fabryki.
W drugiej zaś części imprezy
kaliszobrańców podjęła Halina Marcinkowska, która w domu przedpogrzebowym
żydowskiego cmentarza przy Podmiejskiej przekazała niezwykle ciekawe informacje
związane z żydowskimi zwyczajami i obrzędami… pogrzebowymi. Zadziwiała przy tym
raz po raz słuchaczy, ale obaliła też przy okazji kilka mitów funkcjonujących w
tej materii. Spotkanie zakończyło się w promieniach zachodzącego pięknie słońca
– żałować więc mogą ci, którzy - wystraszywszy się niepotrzebnie pogody – nań nie
dotarli.
fot. Zb. Pol
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz