LXIV Kaliszobranie
Kolejną, LXIV już edycję Kaliszobrania kaliscy przewodnicy PTTK
zrealizowali – jak to czasami mieli już w zwyczaju - w postaci wyjazdowej. W
minioną sobotę ”pękający w szwach” (czyt.: wypełniony do ostatniego miejsca) autokar
zawiózł uczestników tej imprezy kilkanaście kilometrów na południowy zachód,
gdzie, w przygodzickiej Chacie Regionalnej, dzięki wartkiej opowieści pana Edmunda Radziszewskiego poznali m.in. historię
Przygodzic i zawikłane dzieje rodu Radziwiłłów. Następnie trafili w gościnę do
jednego z nich – w jego antonińskim pałacu (placówce kaliskiego CKiS). W
majowym Kaliszobraniu nie mogło również zabraknąć wątku przyrodniczego –
zrealizował go doskonale spacer po pachnącym świeżą zielenią lesie i wzdłuż
stawów znajdujących się w Obszarze Chronionego Krajobrazu Doliny Baryczy.
Dzięki lunetom, lornetkom, teleskopom i innym tego typu urządzeniom
kaliszobrańcy mogli naocznie przekonać się o miłosnych perypetiach żurawia i
czapli oraz poznać innych bohaterów z ptasiego radia. Fruwający motyw kontynuowany
był nastepnie w czasie wizyty na lotnisku areoklubu ostrowskiego w Michałkowie,
gdzie uczestnicy imprezy obejrzeli z bliska samoloty i szybowce, wysłuchali
profesjonalnego komentarza pana instruktora a piloci (ani chybi specjalnie dla
zacnych gości) wykonali kilka „wynoszeń” szybowcowych. Wreszcie spadochroniarze
pomachali do kaliszobrańców spod kolorowych czaszy opadających majestatycznie
na zieloną murawę. I na końcu - wizyta w Muzeum Wnętrz Pałacowych w lewkowskim
pałacu. To oddział Muzeum OkregowegoZiemi Kaliskiej – w serwowanym w czasie
zwiedzania kolejnych sal komentarzu pałacowych pań przewodniczek pojawiały się
więc również - obok historii samego pałacu i dziejów rodziny Lipskich - wątki
kaliskie.
Impreza nie miałaby szans realizacji s, gdyby nie nieoceniona pomocy pana Pawła Dolaty z
Południowowielkopolskiej Grupy
Towarzystwa Ochrony Ptaków. Zrealizowano ją we współpracy z kaliskim oddziałem
Towarzystwa Opieki nad Zabytkami przy finansowym wsparciu Miasta Kalisza.
fot. Marek Bergman
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz