200 lat temu zmarł Jan Karol Horning - zapomniany, a przecież zasłużony dla Kalisza prezydent naszego miasta. Na ten urząd wybierany dwukrotnie: w roku 1806 oraz w 1807. Funkcję sprawował praktycznie do końca pruskich rządów w Kaliszu, czyli do roku 1814 - w tym również w czasach napoleońskich i "kłopotliwej", rujnującej miasto wizyty Hieronima Bonaparte. Wcześniej był u nas szefem policji. Mimo pruskiej proweniencji dobrze zapisał się w dziejach miasta i bardzo szybko zdobył sympatie
kaliszan.
Był właścicielem placu i domu na rogu dzisiejszych ulic Chodyńskiego i Mariańskiej. Został pochowany na kaliskim cmentarzu ewangelickim ale dzisiaj nie
bardzo wiadomo w którym miejscu.
fot. Zbigniew Pol
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz