niedziela, 28 lipca 2013

Veni, vidi, vici - 27



XLVII edycja Kaliszobrania zgromadziła w minioną sobotę, mimo urlopowej pory i … wybitnie ponadnormatywnych temperatur, blisko dwustu uczestników, zainteresowanych tematyką prawosławia w naszym mieście. Tematyka ta nawiązywała do jednego z atutów historii Kalisza: wielokulturowych, wielonarodowych i  wielowyznaniowych tradycji miasta. Wraz z dzielnie mnie wspomagającą  Honoratą Domagałą opowiadaliśmy zatem o genezie powstania prawosławia, o „kaliskich wątkach” związanych z  „Macedodończykami|” – osadnikami „wyznania greckiego obrządku orientalnego”, rosyjskimi wojskowymi i urzędnikami z czasów Królestwa Polskiego i z Ukraińcami. Spacer odbywający się pod hasłem "szukamy cienia" wiódł do miejsc w których żyli, modlili się i pracowali – od Głównego Rynku, poprzez okolice Centrum Kultury i Sztuki, a następnie placu św. Józefa, aż po cerkiew p.w. w. Piotra i Pawła przy Niecałej. Mówiliśmy o obiektach, które przetrwały do dziś (choćby pałacu Gubernatorów), jak i tych, których już nie ma – o kaplicy domowej i cerkwi „greckiej” św. Atanazego na Rynku, cerkwi pułkowej św. Jerzego i przede wszystkim o soborze pietropawłowskim na dawnym placu Zamkowym. Przed wejściem do obecnej świątyni prawosławnych, Honorata strzeliła jeszcze mini-wykład  o pisaniu ikon – specyficznej prawosławnej formie modlitwy i o symbolice związanej z wyglądem zarówno samych ikon jak i w ogóle obiektów służących prawosławiu. No a w finale – wizyta w kościele, w którym jego gospodarz, ksiądz proboszcz Mirosław Antosiuk cierpliwie tłumaczył zagadnienia związane z dogmatyką i  obrzędowością prawosławia oraz z elementami wyposażenia cerkwi. Być może zapełnienie się jej wnętrza tak dawno tu nie spotykanym tłumem zainspirowało go do uchylenia – w sensie również dosłownym – tajemnicy carskich wrót – czyli ikonostasu. Oficjalna część Kaliszobrania już się dawno zakończyła, a grupa jego uczestników jeszcze długo indagowała księdza w kwestiach związanych z „prawdy sławieniem”...

 fot. Henryk Mielczarek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz