niedziela, 27 października 2013

Przewodnik odsłania oblicze - 12

Dziś o popularnym "Florku" czyli Zenonie Florczyku. W turystyce działa już od lat 70. wieku ubiegłego, kiedy to organizował pierwsze wycieczki zakładowe dla pracowników swojej firmy w podpleszewskiej Dobrzycy. Potem przeniósł się do Kalisza pozostając wierny turystyce zakładowej. Później, pracując w Ochotniczych Hufcach Pracy (młodsi pamiętają na czym to polegało ?) na wędrówki zaczął wyprowadzać także młodzież. w W roku 1980 skończył kurs pilota wycieczek - rozszerzyło się pole Jego działania (wycieczki woził również za granicę - do niemal wszystkich "demoludów" jak i krąg osób podróżujących pod Jego opieką i przewodnictwem. Skoro o tym mowa - kurs przewodnika miejskiego i terenowego ukończył ponad 15 lat temu i od tego czasu jeszcze bardziej związał się z kaliskim PTTK. Przez pewien czas był wręcz Prezesem Oddziału Kaliskiego. Jest bardzo operatywny i zaradny - parafrazując porzekadło: gdzie (inny) przewodnik nie może tam Zenka pośle. Dość rozmowny - ale jeśli jest w formie - owe pożyteczne "gadulstwo" przekuwa na interesującą wiedzę przekazywaną innym. Niestrudzenie organizuje wycieczki autokarowe - głównie dla członków macierzystego Koła PTTK założonego przez niego przy Stowarzyszeniu Ogródków Działkowych. Ulubionym jego miejscem w Kaliszu jest nasz park miejski oraz leżąca na jego obrzeżu kolegiata (bazylika). W kręgach sakralnych i w turystyce pielgrzymkowej funkcjonuje zresztą szczególnie dobrze. Natomiast jako pilot i organizator dalszych wycieczek szczególnie dobrze czuje się w Kotlinie Kłodzkiej i w Górach Świętokrzyskich.

fot. Łukasz Wolski



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz