poniedziałek, 26 czerwca 2017

Veni, vidi, vici - 81

LXXXV Kaliszobranie

W sobotę, 24 czerwca odbyła się 85 edycja Kaliszobrania. Tradycyjny, organizowany przez przewodników kaliskiego koła PTTK , sobotni spacer  tym razem rozpoczął się przy ulicy Majkowskiej. Była więc okazja do przypomnienia krótkiej historii „uprzemysłowienia”  tej części Kalisza i wspomnienia o kolejnych, powstających właśnie tam zakładów przemysłowych. Następnie  kaliszobrańcy dotarli do, stanowiącej część obwodnicy miasta, ulicy Piłsudskiego. Opowiedziałem zatem o kolejnych etapach tworzenia tej arterii - wraz z mostem na Bernardynce, ścieżką rowerową i kładką dla pieszych przerzuconą nad ulicą. Wtedy też popłynęła gawęda na wiodący temat tego spotkania - historii kaliskich wiatraków (z których kilka znajdowało się kiedyś właśnie na Majkowie)  i młynów. Ciekawą, choć chyba mało znaną historię związaną z tymi urządzeniami  próbowałem (z laptopa a słońce padało na ekran) wzbogacić pokazem fotografii tych obiektów a uczestnicy bezbłędnie lokalizowali kolejne kaliskie młyny -  pozostałości niektórych z nich istnieją w mieście przecież do dzisiaj. Wreszcie kilkudziesięciu kaliszobrańców wkroczyło do przydwor skiego parku na Majkowie. W pewnym momencie stanęli jak wryci – ich oczom ukazała się przecudnej krasy rozległa panorama rozciągającego się u ich stóp Kalisza. Spacerując dalej wśród zabytkowych drzew wysłuchali mojej dalszej gawędy: o Majkowie, o stanowiącym dziś ozdobę dzielnicy dworku Karśnickich i o samym malowniczym parku im. Wiłkomirskich. Tam też na zakończenie imprezy, w nawiązaniu do daty realizacji imprezy, próbowali odnaleźć kwiat paproci. Ale do nastania świętojańskiej nocy było jeszcze trochę czasu, trwało cudne czerwcowe popołudnie, pozostała więc kontemplacja w tak pięknych okolicznościach przyrody rozpoczynającego się właśnie lata.
Kaliszobranie zrealizowano przy współpracy z kaliskim Oddziałem TOnZ, dzięki wsparciu Miasta Kalisza w ramach mecenatu nad kulturą. 
fot. Marek Bergman

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz