Kombinowaliśmy niedawno w
dostojnym gronie „pięćdziesiąt lat i wyżej”,
które z placówek handlowych jakie pamiętamy sprzed pół wieku pozostały w
niezmienionej branży i miejscu do dzisiaj. Wyszło nam, że niewiele jest tego;
kilka aptek (pac św. Józefa, Śródmiejska, róg Babinej i Złotej, tzw. Dom Chłopa
i sąsiadujący z nim „świat” gwoździ i szpadli przy Szopena, Kalmar, o który
ostatnio toczył się bój, może coś tam jeszce… No to teraz Wy – „urodzeni
odpowiednio wcześniej”. Przypomnijcie sobie i nam – chodzi o lokale sprzed 1962
r…
A obie księgarnie na Śródmiejskiej ? Kiedyś były większe – ale były i jeszcze są. Nie jestem też pewna od kiedy jest ten sklep z farbami na rogu Babinki i Złotej i warsztat kaletniczy na Babinej właśnie.
OdpowiedzUsuń