poniedziałek, 15 września 2014

Veni, vidi, vici - 46

 Zagorzynek to jedna z ostatnich dzielnic miasta, do której nie dotarli jeszcze w ramach comiesięcznych sobotnich spacerów uczestnicy Kaliszobrań. LIX edycja tej imprezy skorygowała ten stan, a kilkudziesięciu jej uczestników poznało historię i najciekawsze obiekty tego zakątka Kalisza. Najpierw zatem kaliszobrańcy poznali atuty Zespołu Szkół nr 7 im. Marii Konopnickiej, a wicedyrektor placówki, pani Anna Zimna pochwaliła się szkolną izbą tradycji oraz uraczyła zebranych multimedialną przezentacją, która pomogła jej pokazać zarówno historię jak i współczesne funkcjinowanie Szkoły. Tam też gość tego Kaliszobrania, pan Arkadiusz Pacholski omówił genezę powstania warstwy ziemiańskiej w Polsce. Temat ten kontynuował już w trakcie dalszego spaceru  prowadzący tradycyjnie imprezę – dr Piotr Sobolewski, który opowiedział co nieco o dworkach ziemiańskich Kalisza i okolic, nawiązując przy okazji do tych zrealizowanych już edycji Kaliszobrania, w czasie których ich uczestnicy poznawali niektóre dworki, m.in. na Majkowie, w Warszówce, Żydowie, Sulisławicach, Jarantowie, Kościelnej Wsi czy Russowie. Zapowiedział też kontynuację tematu w czasie kolejnych wypraw. Wędrówka uliczkami Zagorzynka była też okazją do przedstawienia historii tej dzielnicy. Następnie uczestnicy dotarli do rozbudowującej się świątyni pw. Narodzenia N.M.P. I znowu opowieść o tym, jak doszło do powstania parafii na Zagorzynku i budowy – najpierw sali katechetycznej, potem kaplicy, aż wreszcie bardziej już okazałego kościoła poprzedziła część najbardziej atrakcyjną. Oto wytępujący w imieniu księdza proboszcza Roberta Lewandowskiego młody i bardzo życzliwy gościom diakon Krzysztof umożliwił niezmiennie wścibskim kaliszobrańcom zajrzenie do niemal wszystkich zakamarków obiektu, w tym do położonego na najwyższym poziomie świątyni obszernego, jeszcze nie zagospodarowanego  pomiesczenia, z którego okien rozciąga się zapierająca dech w piersiach panarama miasta. Wychodzi na to, że taras widokowy z wieży ratuszowej doczekał się godziwej „konkurencji”. Tym bardziej, że nad owym pomieszczeniem, co do wykorzystania którego ksiądz proboszcz ma projekty gastronomicznej natury znajdzie jeszcze dodatkowa platforma widokowa. Cudo! Impreza zakończyła się przed, także znajdującą się na Zagorzynku, siedzibą redakcji „Życia Kalisza”, gdzie pani redaktor Ewelina Brodnicka opowiedziała co nieco o dziennikarskim trudzie i wykonała uczestnikom pamiątkową fotografię.
fot. Krzysztof Krystyniak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz