poniedziałek, 8 grudnia 2014

Kaliskie smaczki - 1

 Proponuję niniejszym nowy cykl wpisów. Od czasu do czasu "sprzedam" Wam ciekawostki związane z historią (a czasem i teraźniejszością) naszego Kalisza. Takie jednak, o których nie pisze się raczej w przewodnikach. Fakty może i nie o epokowym znaczeniu ale... chyba dość ciekawe. 
Zatem na początek... prawie początek - osadnictwa na terenach Kalisza. Wykopaliska na ulicy Wydarte (tuż pod wzniesieniem, na którym stoi dziś szpital -  archeolodzy badali teren przed rozpoczęciem budowy „okrąglaka”) ujawniły ślady bytności tu człowieka z okresu tzw. kultury łużyckiej i celtyckiej a więc czasów z ok. VI w. p.n.e. I to jakiej "bytności". Pikantnym znaleziskiem była m.in. kość ludzka "obgryziona" przez… człowieka. Dziurkę  którą można się było "dobrać" do niewątpliwego przysmaku, jakim jest (ludzki?!) szpik kostny nie mógł przecież wywiercić sobie nawet najinteligentniejszy i najzmyślniejszy mamut czy niedźwiedź. A zatem nasi przodkowie chrupali się czasem nawzajem - no, może nie w czasie niedzielnych obiadów w gronie rodzinnym (z nieszczęsną teściową w roli głównej), ale w trakcie pogańskich obrzędów z takim kanibalistycznym akcentem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz