piątek, 23 listopada 2012

Kiedyś tam w Kaliszu - 12


  Dokładnie dziś mija setna rocznica tragicznej śmierci barona Stanisława Grave – jednego z inicjatorów powstania kaliskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego i pierwszego jego Prezesa. Urodzony 4 maja j1868 r. jako syn Aleksandra, ziemianina, działacza społecznego w Wielkim Księstwie Poznańskim i Franciszki ze Ślaskich. Był właścicielem dóbr Biskupice nad rzeką Wartą w Sieradzkiem. W 1904 -1905r., w miejsce starego, drewnianego dworu wybudował w Biskupicach, według projektu Władysława Kozłowskiego i Apoloniusza Nieniewskiego, stojący do dziś pałacyk. Dwupiętrowa budowla posiadała  „cytaty architektoniczne” z gotyku i renesansu, zdobiły ją figura Kazimierza Wielkiego oraz rzeźba stylizowanego orła. Fasada w czerwonej kolorystyce kiedyś ponoć ozdobiona była malowidłem Jagiełły i Jadwigi. Wokół rozciągał się park o pow. 1,6 ha, do którego prowadziła ozdobna brama wjazdowa. W pałacyku mieszkał z matką Franciszką a później żoną Stanisławą z Wężyków. Bywając z wizytą u poznał tam m.in. Władysława Reymonta i Zygmunta Glogera, w efekcie czego zainteresował się etnografią. Gromadził zbiory etnograficzne, głównie regionu sieradzkiego, którego był jednym z pierwszych badaczy. Zbierał powszechne jeszcze w owym czasie przepiękne stroje, wykonane z lnu i wełny na domowych warsztatach, a także ceramikę, wycinanki, pająki, próby płótna, kilimy, kapelusze słomkowe i różne rekwizyty obrzędowe. W grudniu 1911 przekazał je do powstającego w Kaliszu muzeum. Prowadzi bogatą działalność odczytową. Był autorem pracy: Stroje i zdobnictwo ludowe w Sieradzkiem i współautorem, wspólnie z Leonardem de Vermond Jacques, kilkusetstronicowego Przewodnika po guberni kaliskiej (Kalisz 1912). Znalazły się w nim, obok mnóstwa informacji, również dane o wojskach kwaterujące w granicach guberni. oraz, drukowana w Wiedniu, szczegółowa mapa. Zbieranie materiałów do niej miało okazać się jedną z przyczyn tragedii. W sobotę 23 listopada 1912 r. przygnębiony depresją baron zastrzelił się na tarasie swego pałacyku.  Tuż przed śmiercią ktoś mu ponoć powiedział o mającym nastąpić aresztowaniu pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Austrii, co miało jakoby mieć miejsce podczas tworzenia, wydanego zresztą zaledwie kilka miesięcy wcześniej, Przewodnika… Został pochowany na cmentarzu w leżącej również nieco przed Sieradzem, Charłupi Małej. Nad otwartym grobem zegnał go Reymont. Wspomnienie o nim napisała też Dąbrowska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz