poniedziałek, 17 lutego 2014

Veni, vidi, vici - 36


         W sobotnie popołudnie 15 II  wraz z naszymi nowymi sojusznikami w zbożnym dziele organizacji Kaliszobrań – kaliskim Oddziałem Towarzystwa Opieki nad Zabytkami - zaprosiliśmy miłośników historii Kalisza na LII edycję tej imprezy do gmachu Starostwa Powiatowego. Nie powinno więc dziwić, że pierwsza część spotkania należała do głównego obecnie gospodarza obiektu, pana starosty Krzysztofa Nosala. Po powitaniu gości – a przybyło ich, tradycyjnie, setka z okładem – zaprosił „na pokoje” – a konkretnie do swojego gabinetu oraz przylegającego doń okazałego balkonu. Widok z tegoż – na kolegiatę i park -  nasycił wzrok kaliszobrańców no i stanowił wyzwanie dla licznych w gronie kaliszobrańców fotografów. Następnie w „pękającej w szwach” sali posiedzeń Starosta opowiadał o strukturze powiatu kaliskiego i o specyfice pracy urzędu oraz odpowiadał na pytania „z sali”. A tych było sporo – okazało się, że kaliszan interesują też sprawy powiatu – inwestycji drogowych, perspektyw budowy zbiornika w Wielowsi, strategii w dziedzinie budownictwa na wsiach czy ewentualnego przenikania „polityki” do prac Rady Powiatu. Pachniało niemal konferencją prasową - a czekał jescze temat główny spotkania czyli gawęda o Urzędnikach Jego Cesarskiej Mości. Ponieważ o samym klasycystycznym gmachu „pałacu Gubernatora” opowiadaliśmy już w czasie poprzednich edycji imprezy, tym razem uzupełniłem tylko wiedzę o tymże o (szokujące) dane dotyczące sporych sum związanych z budową i utrzymaniem obiektu oraz rozmieszczenia i wykorzystania poszczególnych pomieszczeń w czasach rezydowania w nich władz wojewódzkich a potem gubernialnych w czasach Królestwa Kongresowego. A potem była już opowieść o najbardziej zasłużonych dla naszego miasta władcach i urzędnikach z tego okresu. Po – niespodziewanie życzliwym – nakreśleniu postaci cara Aleksandra I i czasów jego panowania przyszła kolej na Namiestnika Królestwa, gen. Józefa Zajączka i pierwszego Prezesa Komisji Wojewódzkiej – Józefa Radoszewskiego. Drugą zaś parę omawianych postaci stanowili rosyjscy – ale przychylni Polakom – kaliscy urzędnicy wysokiego szczebla: wicegubernator Paweł Rybnikow i gubernator Michaił Daragan. Była mowa zarówno o pokrętnych losach ich karier wojskowo-urzędniczych oraz o dokonaniach i zasługach dla rozwoju Kalisza. Pojawiły się też, czasem pikantne, informacje związane z życiem osobistym bohaterów spotkania i - czasami - członków ich rodzin. Oprócz pana Starosty częsć sobotniego popołudnia poświęcił nam też dyrektor Wydziału Oświaty Starostwa a przy okazji kaliski radny - pan Artur Kijewski oraz pani Violetta Przybylska z sekretariatu Starosty, która pomogła zorganizować spotkanie od strony logistycznej. Całej trójce (tudzież panu portierowi) należą się piękne podziękowania za fatygę - tym bardziej, że w tym czasie w telewizji transmitowano Igrzyska (a Polacy zdobywali właśnie złote medale), w Kaliszu trwały inne ważne (niemal takie ważne jak nasza) imprezy kulturalne, a poza tym pewnie czekały zaległe obchody walentynkowe z poprzedniego dnia... Imprezę zorganizowano przy finansowym wsparciu Urzędu Miasta.

fot. Zb. Pol

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz